poniedziałek, 2 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016

źródło

Od 2 dni mamy już nowy rok. Od 2 dni jeszcze nie przeczytałam książki, ale to w tej chwili nie ważne.
Dziś zrobię podsumowanie całego roku z książkami. Podam tu liczby, ulubione i nieulubione książki, oraz małe plany.

W 2016 udało mi się przeczytać 49 książek. Może to nie liczba 52, ale to o 2 książki lepiej niż w 2015, ale niestety gorzej niż w 2014 który skończył się z wynikiem 53 książek.
Nie będę narzekać, bo liczba ładna. Szczególnie gdy znalazły się dwa miesiące bez żadnej książki, oraz sporo przeczytałam fajnych książek, więc jest dobrze :)
Stron razem wyszło 15099.
Największa liczba w miesiącu przeczytanych książek to 7 i na dodatek w dwóch miesiącach! (wrzesień i listopad)
Najmniej książek przeczytałam w maju i sierpniu bo ZERO :D

Jeśli chodzi o wyzwania to w niektórych się pogubiłam, (chyba ich miałam za dużo) więc podam tylko kilka.

Przeczytać 52 książki || Wynik:48 || Niezrealizowane 
Przeczytać tyle ile mam wzrostu || Cel: 158cm || Wynik: 91,7cm || Niezrealizowane 
Przeczytać 30 książek z domowej biblioteczki || Wynik:10 || Niezrealizowane
Przeczytać 10 książek polskich autorów || Wynik: 4 || Niezrealizowane

Patrząc na moje cele i ich wyniki to.... jestem beznadziejna w tym XD
Więc postanowiłam że w tym roku będę miała dwa główne cele.
52 książki i centymetry.
Czytanie tyle ile sie ma wzrostu sprawia mi frajdę mierząc grzbiety, więc będę to ciągnąć aż do mojej śmierci XD
A 52 książki dlatego, że na chwile obecną nie jestem w stanie nawet dobić stówy XD
Jeśli chodzi o domową biblioteczke i czytanie polskich autorów to nie będę się w to bawić. Znaczy, nie będę dawać sobie liczby tylko po prostu będe czytać.
Szczególnie gdy od wczorajszego dnia mam wyzwanie 100 dni bez biblioteki. Czyli przez 100 dni nie mogę wypożyczyć ani jednej książki z biblioteki. Książki które wypożyczyłam w listopadzie się nie wliczają. Nawet nie mam jak ich oddać bo biblioteka ma remont i jest zamknięta, póki co.
Dlaczego takie wyzwanie sobie dałam? Ponieważ w tym roku prawie w ogóle nie sięgnęłam po swoje książki a uwierzcie, ze mam ich prawie 400 na półce (jakieś 300-350 nieprzeczytanych) także postanowiłam coś z tym zrobić.

Teraz czas na moje hity i kity, bo się takie znalazły. Jest tego mało, ale jest.

Hity:
► Katarzyna Berenika Miszczuk - Druga Szansa
► Victor Dixen - Fobos
► Colleen Hoover - Ugly love
► Eric-Emmanuel Schmitt - Oskar i Pani Róża
► Veronica Roth - Trylogia niezgodnej
► Brandon Sanderson - Pożar
► Licia Troisi - Nihal z Krainy Wiatru
► Colleen Hoover - Losing Hope
► Suzanne Young - Plaga samobójców

Kity:
► Tahereh Mafi - Julia. Trzy tajemnice
► James Dashner - W sieci umysłów
► S.K. Tremayne - Bliźnięta z lodu
► Raphael Montes - Dziewczyna w walizce 

Cóż... jednak hitów było całkiem sporo XD Choć tak naprawdę mogłabym więcej wypisać, ale wypisałam te które do tej pory siedzą w głowie i prawdopodobnie wrócę do niektórych. Chcę też zaznaczyć, że kolejność jest randomowa. Nie potrafię zbytnio tworzyć "miejsc" XD.

Wydaje mi się, że to tyle jeśli chodzi o podsumowanie 2016.
A jak wam poszło w ubiegłym roku?
Pozdrawiam :*



14 komentarzy:

  1. Widzę, że w tym roku postawiłaś sobie to samo wyzwanie, co ja, więc będę trzymała za Ciebie kciuki, żeby Ci się udało. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie i ja będę trzymać kciuki za Ciebie :)
      Również pozdrawiam ^^

      Usuń
  2. Mi też nie poszło w wyzwaniach, jak co roku. XD Widocznie nie jestem do tego stworzona. W 2017 zrobię chyba tylko 52 książki. Btw i tak masz piękny wynik, gratuluję! ^^ A trylogia o Nihal to zdecydowanie też hit w moim podsumowaniu (choć na blogu tego nie napisałam). Już mam ochotę na kolejną trylogię Troisi, ale ktoś musi oddać w końcu do biblioteki tom pierwszy Wojen Świata Wynurzonego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała sie zabrać za kolejne tomy, ale niestety póki co mam bana na bibliotekę, wiec książki pani Troisi muszą poczekać.

      Usuń
  3. Faktycznie - nie ma powodu do narzekań. Wynik roczny jest naprawdę świetny! Życzę Ci w tym roku, abyś pobiła rekord z 2014 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję świetnych wyników. Mimo, że nie zrealizowałaś swoich postanowień są naprawdę dobre. "Fobos" i "Niezgodną" mam w planach, a "Losing hope" jest również na mojej liście faworytów. Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam. Karolina z bloga Bookwormscity

    OdpowiedzUsuń
  5. "Trzy tajemnice" Mafi sobie odpuściłam. Podobała mi się cala trylogia, ale nie chciało mi się czytać opowiadań. Za to "Drugą szansę" pani Miszczuk na pewno przeczytam :)
    Gratuluję wyników i życzę zaczytanego 2017 roku!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie straciłaś nie czytając tej książki. Jedyne co mi się podobało, to tylko o Warnerze, bo go uwielbiam. Reszta to flaki w oleju, a jeśli chodzi o "Druga Szansa" to z całego serca polecam! :)
      Dziękuję i wzajemnie! ;)

      Usuń
  6. Gratuluję wyników i życzę powodzenia w spełnianiu misji 52 książek w 2017 roku :)
    Mnie akuratnie "W sieci umysłów" się podobało, powiedziałabym wręcz, że było o wiele lepsze od trylogii "Więźnia labiryntu" tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie niestety nie zachwyciło, ale mimo wszystko chce przeczytać drugi tom.
      Dziękuję :)

      Usuń
  7. Tak czy siak świetny wynik ;* Powodzenia w 2017 ;)
    zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń