Miałam napisać recenzję Jutra, Johna Marsdena, ale nie potrafię zabrać się za to.
Nie mam też zbytnio czasu, ale postanowiłam w końcu zabrać się za recenzję, lecz nie Jutra, tylko zupełnie innej książki.
Narrator książki wspomina pewne wydarzenie sprzed 40 laty, kiedy był 7 letnim chłopcem. Lokator który wynajmował pokój w rodzinnym domu chłopca, ukradł samochód im samochód i popełnił samobójstwo. Śmierć górnika opali obudziła pradawne złe moce. Rodzinie może pomóc jedynie trzy tajemnicze kobiety.
Lettie Hempstock, najmłodsza z trzech kobiet Hempstock jest przyjaciółką naszego głównego bohatera. Dziewczynka uważa, że staw przy jej domu, to tak naprawdę ocean. Ale jak mały kaczy staw może być oceanem? no jak? a może. Jeśli istnieją złe moce, różne stwory, to i może być ocean wielkości stawu, bo pod taflą wody kryje się coś magicznego i tajemniczego.
Jest to moja pierwsza książka Neila Gaimana. Już wcześniej słyszałam o tym autorze, ale jakoś nie mogłam dorwać się do jego książek. W końcu mi się udało i dorwałam się do "Ocean na końcu drogi", który mi się podobał i będę chciała sięgnąć po inne książki Gaimana ^^.
Bardzo polubiłam Lettie, jej mamę i babcię. Są to trzy tajemnicze kobiety, które żyją na farmie. Lubię też naszego bohatera i narratora w jednym. Chłopiec nie miał przyjaciół i lubi czytać książki. Lettie to jego pierwsza przyjaciółka. Jest to naprawdę fajna przyjaźń. Dziewczynka pomaga chłopcu gdy pojawiają się te złe moce. Gdy w jego domu pojawia się Ursula, której nie cierpię bo jest pchłą c:
Postanowiłam robić co miesiąc swoich ulubieńców. Z racji, że chcę tu też zacząć pisać o filmach, serialach,dramach, a nawet mangach i anime, nie zapominając oczywiście o książkach ^^
Film który skradł mi serce nosi tytuł "Kanojo wa Uso o Aishisugiteru".
Film jest na podstawie mangi o tym samym tytule.
"Ogasawara Aki (Sato Takeru) to uzdolniony muzyk, który pod pseudonimem
AKI tworzy dla popularnego zespołu Crude Play. Opinia publiczna nie zna
jednak jego twarzy, a on sam nie chce być popularny. Z tego też powodu,
mimo że na początku był basistą Crude Play, odszedł z grupy tuż przed
debiutem, a jego miejsce zajął profesjonalista, Shinohara Shinya.
Pewnego dnia jednak Aki przypadkowo spotyka licealistkę Riko (Ohara
Sakurarko), a ta, słysząc jego nucenie, zakochuje się w nim od
pierwszego wejrzenia. Aki jednak od początku ich znajomości okłamuje ją,
nawet na temat własnego imienia. Przez jego kłamstwa dziewczyna zaczyna
mieć przed nim pewną tajemnicę…"
Gdy się dowiedziałam, że jest film na podstawie mangi, którą lubię musiałam go znaleźć i obejrzeć.
Szczególnie dlatego, że grają tam moi dwaj ulubieni aktorzy. Sato Takeru i Shohei Miura.
Film moim zdaniem jest piękny. No i jest o muzyce ♥
Moim ulubionym serialem zdecydowanie jest drugi sezon AHS
Lana (Banana) jest dziennikarką i chce napisać artykuł o seryjnym mordercy kobiet, który po zabiciu żony zostaje zamknięciu w psychiatryku. Z tego powodu kobieta się włamuje do zakładu, przez co zostaje schwytana przez pracowników i za sprawą siostry Jude, zostaje uwieziona w szpitalu.
Od sporej większości ludzi słyszałam złe opinie na temat tego sezonu. Nawet moja nauczycielka od angielskiego uważa, że ta część jest beznadziejna, ale ja uważam inaczej. Fakt. Z początku mi się nie podobał jak pierwsza część, ale z czasem mi się spodobało i to bardzo.
Moją ulubioną postacią jest oczywiście siostra Jude jak i Kit i Grace ♥
" Dam Ci wybór.
Albo poderżnę Ci gardło.
Albo Cię uduszę."
i tym akcentem przejdę do następnej kategorii :D
I tu będę miała problem, bo obejrzałam tylko jedną dramę w lutym, ale wcale mi się nie podobała.
Mam nadzieję, że w marcu się pojawi chociaż jedna drama w ulubieńcach.
Póki co drama którą oglądam mi się podoba, ale dopiero co jest emitowana i nie ma zbyt wiele odcinków, kto wie czy się nie rozczaruję? :c
Akatsuki no Yona
"Yona to jedyna księżniczka królestwa Kouka, które wedle legendy zostało
założone przez cztery smoki, a życie jej pełne jest luksusów i
beztroski. Ma wszystko: najlepsze ubrania i kosmetyki, najsmaczniejsze
słodycze, kochającego ojca-cesarza oraz przystojnego kuzyna Soo-wona, w
którym się od dziecka podkochuje. Gdyby tylko jej ochroniarz, Son Hak,
nie drażnił się z nią przy każdej nadarzającej się okazji, a jej włosy
nie były aż tak czerwone, można by powiedzieć, że jest najszczęśliwszą
księżniczką na świecie.
Wszystko to jednak zostaje wywrócone do góry nogami, gdy Soo-won
przeprowadza zamach stanu mordując jej ojca, prawowitego cesarza, i
przywłaszcza sobie tron Kouki. Yona razem z Hakiem muszą uciekać z
atakowanego pałacu – sytuacja zmusza ich wyruszyć w podróż mającą na
celu zebranie sprzymierzeńców, którzy w przyszłości pomogą jej odzyskać
utraconą władzę nad królestwem."
Ostatnio mniej oglądam anime, a nawet miałam przerwę, ale na animezone zobaczyłam właśnie to anime i po przeczytaniu opisu, musiałam się za nie zabrać. Tak mnie wciągnęło, że nie potrafię czekać na kolejne odcinki, bo anime jest jeszcze emitowane.
I ma ładną kreskę ♥
Tak jak w przypadku dramy, nie mam ulubionej mangi miesiąca, bowiem nie przeczytałam żadnej :c
Ale taka kategoria będzie ^^.
i ostatnia kategoria, to co najbardziej lubię (oprócz książek ^^) to muzyka ♥
Nie potrafię wybrać jednej z tak wielu piosenek, więc będzie tu kilka perełek, które kocham ♥
4MINUTE - Crazy
Dziewczyny odwaliły kawał dobrej roboty z tym comebackiem.
Nie wiem, czy w tym roku ktoś je przebije w moim sercu.
Po prostu są genialne ♥
TAHITI - Oppa you're mine
TAHITI - Love sick
Gdy dziewczyny miały debiut, nie podobały mi się wtedy tak bardzo jak teraz.
W lutym poznałam je na nowo i zakochałam się w nich, a dwie piosenki powyżej są moimi ulubionymi ♥
MYNAME - Too very so much
MYNAME - Stop the time
Nie będę się wywodzić na temat MYNAME i ich nowych piosenkach.
Jeśli chodzi o mnie i o MN, to lepiej się o nich nie pytać, bo mogłabym paplać i mówić jacy to oni są przecudowni godzinami!
Jest to mój ukochany zespół i jedyne co powiem, aby nie paplać zbyt dużo, to:
panowie przyjdźcie do mnie w tej chwili do łózka, bo nie moge zasnąć ;;; ♥
CROSS GENE - I'm not a boy not yet a man
Cross Gene jakoś tak nie przekonywuje do siebie, ale za tę piosenkę panowie mają u mnie wielkiego plusa. Jest super *-*
TEEN TOP - I'm sorry
Przyznam się, że z początku wcale mi się nie podobała, ale po którymś przesłuchaniu tej piosenki stwierdziłam, że ją kocham. W końcu jak nie można kochać piosenek Teen Top? ♥
WA$$UP - Stupid lair ( z dupy laja XD )
WA$$UP - Hotter than a summer
A teraz czas na zespół który nie lubię (tak Tucia, wmawiaj sobie)
Wcześniej tego zespołu nie cierpiałam, ale postanowiłam przesłuchać kilka piosenek i stwierdziłam, że nie są takie złe. Nie spodobały mi się na początku, bo one są w klimatach tego amerykańskiego popu, a ja tego popu nie cierpiałam. Do czasu, aż w szpitalu nie miałam czego innego słuchać jak właśnie takiej amerykańskiej muzyki i teraz styl WA$$UP mi nie przeszkadza, a nawet uważam, ze to fajne, bo są inne niż reszta w kpopie ♥
Ale nadal będę uważać, że nie lubię tego zespołu XDD
Tak dla zasady ^^
EXID - Up & Down
MV jest dosyć dziwne i zajeżdża mi klimatem Orange Caramel, ale z racji, że to są EXID jest to świetne.
Piosenka jest świetna i lubię do niej tańczyć, choć mam dwie lewe nogi i ledwo potrafię układ. ;;;;
Wi arae wi wi arae ~
FIESTAR - One more
Hanananana hana deo ~
Nie wiem co bardziej kocham.
Tę piosenkę, teledysk czy seksowne kobiety w nim ;;;;; ♥
W lutym troszkę książek mi doszło. Tylko dwie z nich były planowane, a reszta kupiona przy okazji.
Zdobyłam 6 książek.
Gayle Forman - Zostań, jeśli kochasz i Wróć, jeśli pamiętasz.
Katarzyna Berenika Miszczuk - Druga szansa
Maggie Stiefvater - Król kruków
David Nicholls - Jeden dzień
i Nomen omen, Marty Kisiel którego nie ma na zdjęciu obok, bo pożyczyłam przyjaciółce.
Mam nadzieję, że znajdę szybko dla nich czas, mimo iż mam sporo książek na półce, ale marzec nie będzie owocny z kupowaniu, bo sobie zabroniłam :3
Czytaliście już którąś z tych książek?
I jakie zdobyliście nowości w lutym ? ^^
Mamy nowy miesiąc. Gdyby nie praca posta dałabym już wczoraj, ale cóż... trzeba zarabiać :D
W lutym przeczytałam 4 książki. O jedną więcej, niż w styczniu. Fajnie by było, gdybym w marcu przeczytała o dwie więcej, ale coś czuję, że nie będzie tego dużo. Bowiem chcę trochę przystopować z książkami, ale nadal będę czytać. Tak samo z kupnem. Mimo iż jest wiele książek które chcę kupić, to na razie stop książką. Muszę uzupełnić kolekcję moich koreańskich płyt.
no dobra. Przejdźmy do książek.
Pierwszą książką którą przeczytałam w lutym (choć zaczęłam w styczniu) jest "Klucz", Matsa Strandberg'a i Sary B. Elfgren
Ostatni tom trylogii Engelsfors.
Zbliża się koniec, a Wybrańcy muszą uratować świat przed demonami.
Czwarta i ostatnia to "Jak ona mogła?", Dana Flowey.
Zwykła biedna rodzina z robotniczych przedmieść Edynburga. Za drzwiami
komunalnych mieszkań i domków, dzieją się rzeczy, jakie trudno sobie
wyobrazić. Dwie siostry – pięcioletnia i czteroletnia – wykorzystywane
seksualnie przez ojczyma, rodzinę, obcych ludzi. A wszystko za wiedzą i
przy aktywnym udziale ich rodzonej matki. Matki, która zdradziła własne
dzieci. Jak ona mogła?
(opis z LC)
~*~
Plany na marzec
Aktualnie czytam "Rytuał tom 1", Dušan Fabian.
Później chciałabym przeczytać pierwszy tom z serii "Jutro", John Marsden.
Kolejna książka to "Ocean na końcu drogi", Neil Gaiman.
Chciałabym też w końcu skończyć książkę swojej przyjaciółki.
"Klejnot Wschodu.Pamiętnik", Maureen Lindley.
Zapewne przeczytam także coś innego. Nieplanowanego, ale mam nadzieję, że uda mi się przeczytać te 4 wyznaczone książki. ^^
