Jack Ketchum - Dziewczyna z Sąsiedztwa

Pierwszą książkę na ostrzał wybieram Dziewczynę z Sąsiedztwa. 
Dlaczego akurat na sam początek tę książkę? Otóż to jak dotąd jedyna książka, która budziła we mnie naprawdę dużo emocji i to takich przerażających.
Poznajemy Davida i jego opowieść z lat młodzieńczych, gdy był dwunastoletnim chłopaczyną. W tym okresie poznał nastoletnią Meg i jej młodszą siostrę Susan, która była kaleką, bowiem razem z rodzicami miały wypadek samochodowy i z tego powodu, że ich rodzice zginęli w tym wypadku zamieszkały z rodziną Chandlerów.

To co się dzieje w tej książce mnie bardzo przeraża. Ta cała Ruth... wiedziałam od samego początku, że z nią jest coś nie tak. Że już dawno powinni ją zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. Gdyby to uczynili, możliwe, że biedna Meg by nie przeżywała tego koszmaru, jaki musiała przeżyć.
Zastanawiam się, jak bardzo chorym trzeba być, aby robić takie okrucieństwa dziecku.
Nie dość, że krzywdziła Meg, to prała mózgi swoim synom jak i innym dzieciakom, które z chęcią "grali" w grę.

Wiele razy miałam ochotę przestać czytać, ponieważ to naprawdę przeraża. Jak się myśli "to mogłabym być ja" albo " to mogła być moja siostra". Ale pomimo tego, doszłam do końca i jestem zadowolona, bo książka jest dobra. Nie ukrywajmy, jest naprawdę dobra. Tak samo jak film. Ta historia, mimo iż okrutna, pełna dreszczy jest  dobra. Cholernie dobra.

ogólne informacje: 

tłumaczenie:Łukasz Dunajski

tytuł oryginału:The Girl Next Door

wydawnictwo: Papierowy Księżyc

data wydania:21 października 2009

liczba stron:301 

moja ocena : 8/10 

 

 

Wyzwanie: Historia z trupem