Ale zaraz. Lucyfer oczekiwał Sorena, a nie Filipa. I co teraz zrobi władca, szczególnie gdy czas ucieka? Musi szybko Filipa przeciągnąć na stronę zła. Nawet jeśli będzie to piekielnie trudne.

Można nazwać to pechem. Trafić do piekła, znaleźć tu wroga. Jeszcze brakuje spadających doniczek.
Ale pomimo tego Filip znajduje przyjaciółkę. Uroczą diabliczkę o imieniu Satina.
Satina jest jedną z moich ulubionych postaci.Wśród nich jest sam Lucyfer. Jego nie da się nie lubić. To taki fajny władca, który prędzej umarłby z dobroci Filipa, niż swojej choroby.
"Uczeń Diabła" bardzo mi się podobał i na pewno wezmę się za kolejny tom, bo jestem ciekawa dalszych losów Filipa, jak i mieszkańców piekła. :)
Recenzja do wyzwania: Czytam fantastykę, historia z trupem