Przed wami moja nieudolna recenzja książki Nihal z Krainy Wiatru, która sprawiła, że od dziś odkładam swoje drobnice i zbieram na pięknego, porośniętego łuskami, złotobrązowego smoka!
Licia Troisi - Nihal z Krainy Wiatru

"Umrzeć jest łatwo. To życie wymaga odwagi."
Książkę poleciła mi moja dobra znajoma, twierdząc, że na pewno mi się spodoba. I wiecie co? Miała rację!
Nie dość, że jestem oczarowana światem, jaki stworzyła pani Troisi, to jeszcze jestem zakochana w smokach i kurczę, sama chcę mieć takiego w domu! :c
Choć pewnie byłoby ciężko takie trzymać w domu. Nie mówię, że nie pomieściłby się w moim domu, tylko, że na pewno przy pierwszym spotkaniu byłabym zwęglonym i niesmacznym obiadkiem, no ale nie o tym jest ta recenzja, więc koniec o moich marzeniach! ;)
Nihal od dziecka sprawiała małe kłopoty mieszkańcom Salazaru, znajdującym się w Krainie Wiatru. Wraz z swoimi kolegami bawiła się w wojnę. Dziewczynka zawsze zwyciężała. Była dość silna i utalentowana.
Pewnego razu, gdy dostała od swojego ojca sztylet, na pojedynek wyzwał ją rudy chłopiec, który pragnie owego sztyletu. Pewna siebie dziewczynka przyjmuje wyzwanie, bo wie, że wygra. W końcu, jak może pokonać ją mały, chudy chłopiec? No ale jak to bywa, Nihal się przeliczyła, bowiem chłopak okazał się początkującym czarodziejem i przy użyciu magii wygrał sztylet wykonany przez znanego Livona.
Rozwścieczona dziewczyna chce także nauczyć się magii i prosi ojca aby jej w tym pomógł. Livon wysyła ją do swej siostry, która jest czarodziejką. Ucieszona dziewczyna wyrusza z wioski aby się nauczyć magii, ale nie będzie tak łatwo, szczególnie gdy pojawia się tam właśnie ten rudy chłopiec.
Tak właśnie Nihal poznaje swojego najlepszego przyjaciela, Sennara.
Tak jak ona, i on ma marzenia.
Sennar to jedna z wielu postaci jaka się pojawia w książce, ale to jedna którą możemy zaliczyć do głównych.
Jedną z moich ulubionych postaci jest Ido. Jeździec Smoka który jest gnomem a do tego nauczycielem Nihal. Bardzo podobało mi się to w nim jak próbował Niahl czegoś nauczyć. Niby mały człowieczek, ale potrafił mówić mądrze :)
Jeśli chodzi zaś o samą Nihal. Dziewczyna zdecydowanie jest uparta. Jest również utalentowana i silna, ale jak każdy ma swoje wady. I to mi się bardzo podobało, że autorka stworzyła kogoś kto nie jest całkowicie idealny, mimo iż mrok i chęć zemsty jest bardzo martwiący, to i tak Nihal jest bardzo fajną postacią. Ostatnio coraz rzadziej spotykam się z głównymi bohaterami, którzy pasują mi w stu procentach :)
Powinnam też wspomnieć trochę o wrogu całego Świata Wynurzonego, bo tak nazywa się świat w którym żyje Nihal, który jest podzielony na krainy.
O Tyranie nic za bardzo nie wiadomo, tylko tyle, że kiedyś był potężnym czarodziejem z władzą i teraz wykorzystuje to aby podbić cały Świat Wynurzony. To on stworzył potwory, zwanymi Famminowie, aby jako jego armia podbijała resztę krain. Zapewne z dalszymi tomami dowiem się więcej, więc będę musiała dość szybko dorwać się do kolejnej części :)
A o smokach nic nie będę gadać, bo jak zacznę to nie skończę :D
( z góry przepraszam jak coś zaspoilerowałam! nie chciałam, naprawdę!)
"Wszystko jest jednym i jedno jest wszystkim , ogień nie parzy , ponieważ jest częścią mnie a ja częścią jego"
Tytuł: Nihal z Krainy Wiatru
Cykl: Kroniki Świata Wynurzonego (tom 1)
Tytuł oryginału: Nihal della terra del vento
Autor: Licia Troisi
Wydawnictwo:Videograf II
Data wydania w PL: 23 lutego 2010
Liczba stron: 342
Tłumaczenie: Zuzanna Umer
Moja ocena: 9/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Historia z trupem
Brzmi nieźle. :D Jakoś w gimnazjum i liceum wciąż siedziałam w takich klimatach. A smoka to ja chcę mieć od dzieciństwa. xD Najlepiej niebieskiego albo zielonego, bo to moje ulubione kolory. :3 (Czy ja kiedyś wyrosnę ze smoków i elfów?)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja chcę złoto-brązowatego lub szarawego z zielonymi oczyma *_____________*
UsuńNie. Nigdy nie wyrośniesz. Tak jak i ja :D
Smoki! Uwielbiam smoki, zawsze miałam do nich słabość :D Poza tym Nihal wydaje się być silną bohaterką, która bierze sprawy w swoje ręce, a takie bardzo lubię, więc dodatkowy plus powieści. No i świat wykreowany przez autorkę zapowiada się naprawdę ciekawie:) Zapisuję sobie tytuł i mam nadzieję, że będę miała okazję po nią sięgnąć:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy